Co pierwsze przychodzi na myśl, gdy ktoś pyta o najlepszy teledysk w historii polskiego rapu? Oczywiście, że "Każdy ponad każdym". Całkiem zasłużenie rysunkowy klip WWO zdobył takie uznanie, ale od czasu jego premiery wyszło sporo obrazów równie dobrych, a może nawet trochę lepszych. Z pomysłem, świetną realizacją i profesjonalnymi zdjęciami. Takie, które efektownością wbijają w fotel oraz te, które brak dużego budżetu nadrabiają pierwszorzędnym klimatem. Era machania łapami w klipach może i jeszcze się nie skończyła, ale z pewnością należy do gatunków zagrożonych wyginięciem. Teraz aby przyciągnąć wybrednego widza do monitora trzeba się natrudzić bardziej, niż tylko wyjąć z szafy kamerę i ustawić ją na wprost bandy kolegów z osiedla.
Egzegeza – Księga Słów
Promomixy
powoli odchodzą do lamusa (dosłownie- ostatnio widziałem, że zbuku jakiś opublikował). Raczej nikt nie będzie ich wspominał z
rozrzewnieniem, no chyba, że każdy z nich byłby tak fantastyczny jak właśnie
ten. Medium do wszystkich utworów z albumu nakręcił osobny mini-teledysk. Każdy
z nich to zupełnie inna sceneria i nowe alter ego rapera. Poczynając od tych
najprostszych konceptów, jak poranna proza życia, aż po zupełny odlot-
lawirowanie w układzie krwionośnym w dziwacznym pojeździe z Mediumem w ubraniu
rodem z przedszkolnych balów przebierańców. Piętnastominutowy seans zadziwia
dbałością o szczegóły i przede wszystkim jakością wykonania. Ani grama
fuszerki, czysty profesjonalizm.
VNM – Obiecaj Mi
To ptak? To
samolot? Nie, to VNM wpadający do basenu w ubraniu. Klimatyczny obraz, oparty
na użyciu zawsze sprawdzającego się efektu slow-mo. Trochę sztampowo, ale w
jakiś sposób działa, może dlatego że nieźle koreluje to z warstwą muzyczną i
tekstową. Sytuacje, których bohaterami są przypadkowi
ludzie ukazane zostały bardzo ciekawie czy to przez retrospekcję, czy też pewne kontrasty.
Trochę wyblakłe kolory stoją w opozycji do nowoczesnych przesyconych obrazków,
ale nie znaczy to absolutnie, jakoby „obiecaj mi” nie było skrojone na potrzeby
naszych czasów.
Bałagany na bani – Nigger
Tutaj jesteśmy
świadkami… castingu na murzyna. Tak, jest tutaj murzyn. Tak, jest tutaj piękna
pani z wydatnym dekoltem przesłuchująca kandydatów. Choć cały teledysk jest
dość statyczny, to można się pośmiać, bo inwencja twórców jest naprawdę spora.
Łona
– Wyślij sobie pocztówkę
Świeżynka, której nie mogło tu zabraknąć. Doskonale
zrealizowany teledysk. Kilka fajnych smaczków, świetny dobór aktorów i
perfekcyjnie odwzorowane realia. Jeśli nie wiesz jak możesz wzbudzić
zainteresowania o swojej nowej płycie obejrzyj ten klip. Fenomenalna symbioza na
linii obraz-muzyka.
Polskie
Karate – w 3 dupy
Domówka. Cycki. Dwa Sławy. Cztery powody, dla których musisz zobaczyć
ten klip.
Pezet/Jimek – Nie Muszę Wracać
Przede
wszystkim pomysł. Umiejscowienie akcji tuż za metalową siatką znaną bardzo dobrze
z najróżniejszych blokowisk jest genialnym konceptem, szczególnie że owa siatka
nie stanowi jedynie prostego rekwizytu, a wręcz przeciwnie- ma znaczący wkład
na wygląd całości. Prawdopodobnie jeden z najlepiej zrealizowanych teledysków w
Polsce. Z obrazu aż bije oldschool, o którym poniekąd nawija Pezet.
Pawbeats – Euforia
Nie tylko
popowa muzyka, ale również całkiem popowy teledysk. W oczy rzuca się duże
natężenie kolorów oraz szybkie przechodzenie z jednej sceny do drugiej, by nie
stracić nic na dynamice. Wideo nie staje się jednak niestrawne ani nazbyt
efektowne. Na uwagę zasługują piękne zdjęcia Bydgoszczy i, widoczna również na
ekranie, chemia pomiędzy raperem, a wokalistką. Czuć, że atmosfera na planie
była bardzo dobra. Wyluzowany i roztańczony Quebonafide wraz z uśmiechniętą
Kasia Grzesiek sprawiają, że chcesz obejrzeć to jeszcze raz.
Mes –
Otwarcie
A teraz wyobraź sobie, że jesteś Piotrem Szmidtem. No
dobra, nawet nie musisz sobie tego wyobrażać- klip do tego utworu stanowi
bowiem całkiem niezły substytut.
Bisz
– Jestem Bestią
Niby bardzo sztampowa sceneria, bo ile to już razy
mogliśmy podziwiać w klipie starą, zniszczoną halę, ale na wyróżnienie
zasługują wszelkie charakteryzacje Bisza. Raper występuje jako trupia czaszka,
gość z mózgiem na wierzchu, baraka, czy też jako osobliwa wersja quasimodo.
Członek B.O.K ewidentnie wie jak to jest być bestią.
L.U.C –
Tribute to Stefan Starzyński
Ciekawa i mocno sugestywna wizja wojny. Niemcy
przedstawieni jako stwór pożerający wszystko na swojej drodze, włącznie z
pędzącymi na nią oddziałami polskiej kawalerii. Noże wbijane w mapę Polski,
zostawiające krwawe ślady i sugerujące rozbiór. Czołg niszczący całe miasto.
Przerażająca wizja, zawsze mam ciarki na całym ciele, gdy oglądam tę animację.
V/A -
Najsilniejsi Przetrwają
Teledyski do posse-cutów są w przeważającej większości
bardzo typowe. Kilku chłopa nawija swoje zwrotki, machając rytmicznie łapami.
Wokół banda ziomali i jedziemy z tematem. Tutaj jest natomiast inaczej.
Pracujący w fabryce raperzy- Rahim, Quebonafide, Zeus, czy też
Proceente- tworzą zgrany team, w którym każdy z nich ma ściśle określone
zadanie. Fajnie się to prezentuje, widać też gołym okiem, iż była to produkcja
naprawdę wysokobudżetowa.
Rasmentalism
– OFF
A zastanawiałeś się kiedyś co tak naprawdę robi twoja
babcia, gdy mówi, że idzie do koleżanki ?
Eldo –
Granice
Może bardziej z sentymentu, aniżeli z rzeczywistych
walorów, ale kto podczas oglądania nie był pod wrażeniem tego obrazu? Dobrze
ukazana historia zwykłego chłopaka, który zmienia się nie do poznania pod
wpływem patologicznego otoczenia. Może brzmi to patetycznie, ale klip został
odpowiednio wyważony, a z głównym bohaterem bardzo łatwo się zżyć.
Zioło- Polskie Złote
Przezabawna
parodia wszystkich kiczowatych teledysków zza oceanu, gdzie raperzy obnoszą się
ze swoim słegiem, piją kodeinkę i wyrzucają w powietrze tysiące dolarów. W Polskiej
wersji to wygląda właśnie tak- Pod fioletowym filtrem Perła export, ruski
szampan pity z gwinta i wycieranie twarzy dziesięciozłotówkami. Kapitalnie to
wszystko wygląda okraszone tak bardzo newschoolowym bitem od Ty Beats’a.
Tede – FEAT
Tutaj również główną osią są złoto i łańcuchy. Już bez naigrywania się, ale również nie całkiem na poważnie.
Zresztą takie klimaty chyba nigdy nie są na poważnie. W każdym razie jest to na
pewno teledysk przyciągający widza- świecące farby, wielkie złote pudło, w
którym dzieje się akcja pierwszej połowy utworu… ogólnie mówiąc przepychu i
swagu na pęczki. Najjaśniejszymi ogniwami okazują się tutaj dwie piękne
kobiety: Anna Chodźko i (przede wszystkim) Kinga Kujawska. Bardzo efektowny
obrazek, kolorytu dodaje specyficzny montaż i mnogość charakteryzacji dla
poszczególnych osób tutaj występujących.
KęKę - Jeden kraj
Patriotyzm wylewa się litrami z tego obrazka. To dla zapomnianych krajaaaan!
JWP – Tworzymy historię
To musiała
być naprawdę kozacka wyprawa.
Bonson/Planet – Mówią że Mam Problem
8-bitowy
teledysk jest prawdziwym białym krukiem na polskiej scenie. A równie dobrego w tej konwencji nie
widziałem chyba nigdy.
Małpa
– Jak Sen
Horrorowy klimat. Dziewczynka torturuje Małpę
używając do tego lalki voodoo w formie… pluszowego misia. Mocne sceny z
zakrwawionym raperem, jak i te bardzo statyczne, gdzie leży on już w trumnie są
dodatkowo nawarstwiane przez wyblakłą kolorystykę.
Mes – Detoks
Dzięki
zaangażowaniu do projektu zawodowych aktorów i znanych raperów z polskiego
mainstreamu- Zeusa, Piha, czy tez Łony- obrazek nosi znamię krótkometrażowego
filmu. Świetna narracja Mesa znajduje całkowite odzwierciedlenie w kolejnych postaciach
i sytuacjach pojawiających się na ekranie. Kilkuzdaniowe historie z życia
przeciętnych ludzi, mającymi swoje mikro-uzależnienia są przedstawione trafnie, a losy bohaterów fajnie się ze sobą przeplatają. To musiał być kawał ciężkiej roboty na planie zdjęciowym.
"Dobrze ukazana historia zwykłego chłopaka" jak to określiłeś to w moim odczuciu "Osaczony" Pono/Włodi. Wiadomka, że nie ze względu na walory czysto produkcyjne, a zajawkę i klimat tamtego okresu (rok 2002). Ponadto przykład ten obrazuje jak bardzo zmieniła się technika w przeciągu ostatniej dekady. Dlatego też do Twojej listy dodałbym trochę klasyków jak "Dam ci przeżyć" Sokół/Emade czy "Sen" WWO. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKiedy coś nowego?
OdpowiedzUsuńPodbijam pytanie.
UsuńNo właśnie Pan się z lekka w tym roku opierdala ;-)
OdpowiedzUsuń