Liczyłem na ten duet jeszcze przed ogłoszeniem prac nad samą
płytą. Na ostatnim LP RapAddix to bowiem Jeżu spisał się zdecydowanie
najlepiej, a jego potężna stylówka idealnie współgrała z energicznymi bitami
Pete’a (no przecież nie napiszę Peta). RDS mimo, iż jest albumem tylko 6utworowym,
okazuje się jednym z najbardziej charakterystycznych, i charakternych,
produkcji ubiegłego roku. Mocny, zachrypnięty głos rapera oraz brudne, sunące
powoli podkłady beatmakera tworzą
idealną korelację, a bezkompromisowe teksty Jeża przykuwają uwagę i nieraz
zaskakują. Całości dopełniają fantastyczne scratche i cuty od Dj Ace.
_________________________________________________________________________________________
Sporą metamorfozę, zarówno jako artystka jak i kobieta,
przeszła Wdowa w ciągu kariery. Najnowsza płyta od niej różni się drastycznie
od poprzednich głównie tym, że jest bardziej osobista i melancholijna. Nie ma
tu miejsca na braggę, za to dostajemy pełno metaforyczno-jesiennych przemyśleń,
stonowanych brzmień i momentów zadumy. Wciąż podopieczna Alkopoligamii jest
najlepszą raperka w Polsce (szczególnie pod względem warsztatowym), ale „Listopad EP” to chyba tylko taka
rozgrzewka przed albumem długogrającym. Fajne i w ogóle, ale dość szybko się
nudzi.
_______________________________________________________________________________________
Krótko: uliczna gadka, flow Oskara, które nie wiadomo czy jest
offbeatem, czy brakiem umiejętności, specyficzne składanie rymów i ich gęste
nawarstwienie oraz doskonałe bity Steeza. Czyli dupy, lufy, seks, samochody,
wpierdol i ziomale dla bardziej wymagających. Dzieło dość specyficzne,
aczkolwiek jak dla mnie pacjent zmarł. Zupełnie nic ciekawego, nie wiem czym
ludzie się jarają. Pewnie, lepsze od wszystkich tych rpk,lso i ciepłej strefy, ale nie potrafię traktować tego jako nową jakość w podziemiu, serio.
_______________________________________________________________________________________
DJ-B x Szczur – Zaraza
Pomimo niezłej promocji o projekcie było zupełnie cicho. Przeoczyłem
nawet premierę, choć śledziłem doniesienia o niej. Koniec końców powstał album
ledwie przeciętny, który położyli występujący na nim raperzy. To o tyle
zaskakujące, że znane i lubiane ksywki pojawiają się często, są to m.in. Pezet,
Sokół, VNM, W.E.N.A, Tet, Małpa a nawet Mes. Projekt powstawał jednak tak
długo, że zwrotki, które poszczególni MC’s napisali na potrzeby wydawnictwa
mają już po kilka lat. Została więc nam zaprezentowana siostra Grycanka w koronkowej bieliźnie. Bo bity dobre, aczkolwiek nierówne- pierwsza szóstka zdecydowanie
wyróżnia się in plus, reszta- równa pochyła. Można posłuchać, żenady nie ma. Co najwyżej niewykorzystany potencjał.
Wreszcie ktoś pojechał po Pro8l3mie aka Głośniej kwiczy od dziewicy ogień w piczy
OdpowiedzUsuńSłuchając utworu Tori Black z Pro8l3mu czułem coś w podobie do tego jak w podstawówce słyszałem straciłaś cnotę itp. Żenada i lekkie obrzydzenie zarazem. Dla mnie to coś w podobie do Wuzeta tylko w kategorii ulicznej. W sensie że płyta jest dziwna, irytująca i intrygująca zarazem.
OdpowiedzUsuńDo Pro8l3mu trzeba się przekonać,też na początku mocno się od tej płyty odbiłem ale przy drugim odsłuchu płyta wkręca się niesamowicie,wydaję mi się że głównie przez swojskość tekstów Oskara.
OdpowiedzUsuńNie można zapomnieć że na tle wszystkich łonabi smarka,bisza i tej rzeki przeintelektualizowanego hip hopu Oskar jest bardzo swojski.
A Wuzet ? Wuzet nagrywa najlepszy grime w Polsce i jest to kwestia bezdyskusyjna.Wystarczy posłuchać trochę muzyki z wysp żeby się o tym przekonać
przesłuchałem ich epki z 5 razy i ani przez chwilę mi się nie wkręciła (może gdyby była instrumentalna to tak). a swojskie teksty to ma Kękę :)
UsuńKeke ma moze i swojskie teksty alez ile mozna sluchac typa ktory sie ciagle nad soba uzala... Osobiscie lubie kekiego ale zbrzydla mi juz jego tworczosc. Oskar to oskar wyroznia sie typek moze i nie jest inteligentem ale cos jest w jego tekstach co przyciaga, mozna sie uczepic zbytniego chamstwa i prostactwa ale taki rap tez jest potrzebny;)
OdpowiedzUsuń