A leż zastój w naszej rapgrze. Nikt nic nie wydaje, a jak już wydaje, to jest to takie słabe, że nie ma co nawet oceniać/hejtować (np. Grubsą). Skoro więc w rapie nie wychodzi, to polecę wam chociaż jakieś twory z zupełnie innej beczki, co by na blogu za nudno nie było. Zaznaczam tym samym, że w rocku ekspertem nie jestem i raczej nie skupiam się na kunszcie muzyków, a na powerze, jakiego dodają. Bo nie wolno zamykać się na jeden gatunek muzyki.