cz1: PEJA
Rycho to najlepszy raper w Polsce i należy mu się szacunek za to, co zrobił dla rapu’’ to ulubiona formułka stale kopiowana i wklejana pod poszczególne tracki tegoż rapera na youtube. Niewiele w niej prawdy, ale jednak jej ziarenko jest w jakimś stopniu wyczuwalne, bo niezależnie od naszych muzycznych upodobań czy ideologii trzeba przyznać, że Peja to (niestety?) ikona naszej sceny. Nawet jeśli nie ma zbyt dużych umiejętności (o czym za chwilę) to był jednym z pierwszych, którym udało się wybić i jednym z pierwszym rapujących w naszym kraju w ogóle. I chociażby za samo to należy go.. no może i nie pochwalić, ale z pewnością oddać honory. Mało kto potrafiłby się utrzymać w rapowym światku taki kawał czasu i nie spadać poniżej pewnego poziomu. Inna sprawa, że to ostatnie nigdy nie było jakoś szczególnie wygórowane.
Najbardziej
nurtuje mnie argument dotyczący co to Rysiek nie zrobił dla polskiej sceny.
Dajcie mi jakiś przykład, bo poza wylansowaniu hitu ,,Głucha Noc’’ nie widzę w jego karierze zupełnie nic szczególnie rewolucyjnego
i nowatorskiego. Że przereklamowane ,,Na
Legalu’’? Że założył wytwórnię? Nie rozśmieszajcie mnie, RPS Enterteiment to
chyba najsłabszy label działający w granicach naszego kraju, wystarczy
spojrzeć kogo ma w swoich szeregach. 3/4 zupełnych nołnejmów, które wcale, ale
to wcale nie rokują na przyszłość, reszta to marne grajki, u których dobre
wersy występują jako gatunek zagrożony wyginięciem. Od tego obrazu na szczęście
oddalają się świetny jako producent Vixen i Bezczel- zdecydowanie najlepszy
nabytek Pejowskiego. Ponadto istnieje jeszcze autorska sieć ciuchów Ryszarda,
sygnowana nazwą Terrorym, ale parafrazując Ostrego: mówicie rap jest zły, to jaki jest terrorym, hę?
Bardzo przeszkadza mi w wizerunku
reprezentanta Slums Attack jego zamiłowanie do chwytliwych haseł, tak lubianych
przez idiotów. Z początku jakieś SLU, teraz RPS, a ja się pytam po co to komu?
Żeby gimby nie nadwyrężały swoich zwojów mózgowych i nie zapluły się przy
wypowiadaniu się po polsku, bez używania skrótowców? Swoją drogą również Włodi
wypomniał to Peji w swoim dissie na niego, rapując: Wracasz do domu, pytasz gdzie jest satysfakcja / I kumasz, że twój rap
to poza i hasła. Nie można się z tym nie zgodzić.
Do legendy
przeszła też akcja pod Zieloną Górą, gdy raper podczas koncertu sprowokował
tłum do pobicia jakiegoś debila, niestrudzenie pokazującemu artyście dwa
środkowe palce. Nagonka na Peję była niesamowita, Tede wydał nawet cały krążek
z dissami na Ryśka (czym zmiótł go z powierzchni ziemi) ale sprawa nie jest tak
oczywista- w końcu wspomniany gimbus z widowni sam jest sobie winny, z drugiej
jednak strony patrząc na wypowiedzi rapera jasno mówiące że jest abstynentem i podczas tego występu nie był pod wpływem,
wypadałoby się zastanowić, czy Rycho nie ma jakichś problemów z panowaniem nad
negatywnymi emocjami. Szkoda też, że bohater tego artykułu jest zwyczajnie
niedojrzały- ma na karku ponad 35 lat, a wciąż nie potrafi wybaczyć
Granieckiemu, tego że powiedział o nim kilka gorzkich słów.
Jako raper Peja nie zachwyca, ale i nie można powiedzieć, że jest słaby. Co prawda na potęgę klei swoje kawałki, ale są one na ogół dobre (oczywiście nie wliczając jego pierwszych krążków). Od kilki(nastu..) lat nie uświadczyliśmy co prawda czegoś niesamowitego w jego dyskografii, trudno też mówić o oszałamiającym progresie, ale jest poziom, jest wyćwiczone, nie najgorsze flow, jest charyzma i poważanie na scenie. Tutaj nie ma się do czego przyczepić, bo słychać, widać i czuć, że człek żyje rapem i bez niego byłby człowiekiem niespełnionym.
Jako raper Peja nie zachwyca, ale i nie można powiedzieć, że jest słaby. Co prawda na potęgę klei swoje kawałki, ale są one na ogół dobre (oczywiście nie wliczając jego pierwszych krążków). Od kilki(nastu..) lat nie uświadczyliśmy co prawda czegoś niesamowitego w jego dyskografii, trudno też mówić o oszałamiającym progresie, ale jest poziom, jest wyćwiczone, nie najgorsze flow, jest charyzma i poważanie na scenie. Tutaj nie ma się do czego przyczepić, bo słychać, widać i czuć, że człek żyje rapem i bez niego byłby człowiekiem niespełnionym.
Mimo wszystkich jego wad związanych stricte z muzyką, to Pei nie można krytykować za to, jakim jest człowiekiem. Rysiek bez najmniejszego mrugnięcia okiem gra koncerty charytatywne dla potrzebujących, oddaje swoje hajsiwo dla biednych i odwiedza dzieciaki w domu dziecka. Za to wszystko- ukłon w pas, bo Ryszard jest żywym przykładem maksymy tak chętnie podkreślanej w mojej minionej szkole: ,,Człowiek jest tyle wart ile da z siebie innym''. Robi tak za pewne po części przez to, iż sam w młodzieńczym życiu nie miał lekko i tu też ogromne propsy dla Rycha- potrafił wyjść z biedy do lepszego życia, co okupił wielkim wysiłkiem, jednak w końcu został zauważony i wypromowany. Tu też ujawnia się jego mocna psychika, tym bardziej dziwi incydent w Zielonej Górze.
Możesz go nie lubić, możesz go hejtować, ale niektórych jego płyt nie wypada nie znać. Takimi są naprawdę dobra ,,Reedukacja'' z Decks'em, refleksyjne ,,Na Serio'' i słuchalne ,,Na Legalu''. Poza tym kilka albumów składu Slums Attack (m.in ,,Najlepszą Obroną Jest Atak'' albo ,,Szacunek Ludzi Ulicy''). Reszta to naprawdę średniawka i jechanie po utartych schematach, jedynie dla fanów, więc traktuję to jako ciekawostkę, ewentualnie łatwy zarobek dla posiadaczy tychże oryginałek, którzy chcą je sprzedać po cenach jak najbardziej wygórowanych.
PLUSY
Stały poziom
Obecny na scenie od zawsze
Kilka naprawdę dobrych kawałków
Bardzo dobry człowiek
MINUSY
Stały poziom
Niedojrzałość
PŁYTY WYDANE*
NA LEGALU? : 4.5/10
NAJLEPSZĄ OBRONĄ JEST ATAK : 5.5/10
STYL ŻYCIA G’NOJA : 3/10
NAJLEPSZĄ OBRONĄ JEST ATAK : 5.5/10
STYL ŻYCIA G’NOJA : 3/10
NA SERIO : 6/10
CZARNY WRZESIEŃ : 2/10
REEDUKACJA : 7/10
*nie
oceniałem wszystkich, bo ma ich za dużo, by wałkować to w jednym poście
Rychu jest bardzo dojrzały, tylko po prostu trudny :D Lubi sie beefować, ale zauważ, że w praktycznie każdym wywiadzie wspomina o Sokole i Tede, bynajmniej nie w złym kontekście. Płytki przed 'Na Legalu' z wyjątkiem paru numerów rzeczywiście można sobie odpuścić, ale 'Na Legalu' to klasyk nie do ruszenia. Potem było różnie, ale w większości dobrze, z wybijającym się 'Na Serio'.
OdpowiedzUsuńdojrzali ludzie nie zachowują się jak rozgoryczone gimbusy..
Usuńmoże i lubi się beefować, ale jego dissy to sterta bluzgów i wyzwisk, więc beef z tedasem przegrał jak jeszcze dobrze się nie zaczął.
Gusta, ja tam ZG traktuję jako potknięcie, błąd, chwilę słabości. A że potem trzymał sie swojego w beefach - kwestia charakteru, uparciuch z niego po prostu. Sterta bluzgów - trudno ich uniknąć pisząc na kogoś diss :)
UsuńJest jedna rzecz w czym się z tobą nie zgadzam. Klasyk "Na Legalu" gorszy od "Reedukacji"? No proszę ciebie. Przecież "Na Legalu" i "Na Serio" to najlepsze płytki Ryszarda. Z resztą się zgadzam. Rycho trzyma nadal swój średni poziom, Z "NOJA" można było wyrzucić połowę kawałków i była by bardzo dobra, ze "Stylu Życia Gnoja" zapamiętałem 3 pierwsze tracki (mistrzowski bit w SZG Intro, mistrzowskie wejście w Szkole Życia i bardzo dobra zwrotka Kaczora, oraz dosyć dobre Bragga)
Usuńi Staszicę Story Czwórkę. No i Czarny Wrzesień to kiepścizna.
W następnej części TEDE? :)
OdpowiedzUsuńWiele Rychu zrobił złego. To fakt niezaprzeczalny! Ale był, jest i będzie najlepszym w Polsce "RAPEREM" a nie takim kiepściunim zlamusiałym pajacem jak TeDe czy PelSon. W jednym z dissów na YT bodajże Włodi zapodaje, iż Żurom pokazał Rysiowi w jakiej gra lidze, i że TeDe go zmiażdżył. K...a, teksty Żuroma to żenada i obraza dla rapu, a TeDe tzn. "Ten Dekiel" (krąży w sieci)ze swoim pękniętym jożinem sięgnął absolutnego dna 5 ligi rozgrywek w stylu rap w której gra Żurom. A, wrócę jeszcze do YT i dissu na Rycha w wykonaniu Pariasu. Jak dla mnie przedszkolaki (prócz Eldoki, ale ten też od dłuższego czasu na równi pochyłej, niet grammatik = niet Eldoka, mimo to dalej szakunec dla niego)chcieli sobie zrobić promo ale to co z nimi w ospowiedzi zrobił Rychu to poezja wśród dissów. Rychu trzyma poziom zawsze poniżej przeciętnej, ale go MA w porównaniu do całej innej gawiedzi która go hejtuje bo zbyt szybko traci dystans. Pozdro
OdpowiedzUsuńTaa, zgodzę się z tym wywodem ale w jednej sprawie nie masz racji ziomuś On trzyma poziom znacznie powyżej przeciętnej, zdecydowanie..
Usuńten wywód posiada tyle sprzeczności że to aż komiczne. przecież ty sobie sam zaprzeczasz sobie w co drugim zdaniu.
Usuńno i stwierdzenie, że peja najlepszym raperem w PL ? nie rozumiem tego żartu.